środa, 3 stycznia 2018

#9 Moja najlepsza książka roku 2017, czyli recenzja "Zawsze przy mnie stój" Carolyn Jess-Cooke

Witajcie kochane gwiazdeczki!

Historia mojej przygody z tą pozycją była dosyć dziwna. Od wakacji próbowałam się za nią zabrać, a mianowicie od czerwca, lecz zawsze gdy próbowałam się za nią zabrać, coś zawsze mi przerywało, to nauka, to pisanie kolejnego rozdziału, to znowu miałam ochotę na przeczytanie jakiegoś fantasy osadzone w innym świecie. Dlatego też dopiero w grudniu udało mi się sięgnąć po nią po raz kolejny. Mówi się, że do trzech razy sztuka, jednak tym razem było ich więcej. Jednak dopiero po przeczytaniu pierwszych rozdziałów powieści dowiedziałam się tak naprawdę, dlaczego tak wiele czasu potrzebowałam na przygotowanie się na tą historię. Bo tutaj nie da się nie uronić hektolitrów łez. Jednak spytacie się dlaczego? Nie wiem czy kiedykolwiek w swoim jak na razie krótkim życiu przeczytałam tak emocjonującą, piękną i pokazującą prawdziwe, a nawet można by rzec okrutne życie, które może lub mogło każdego z nas spotkać.


Margot po śmierci wraca na ziemię jako swój własny Anioł Stróż i przybiera nowe imię - Ruth. Od tej chwili będzie świadkiem wszystkich błędów, jakie popełniła w życiu, i każdej zgubnej decyzji, którą podjęła. Ruth będzie próbowała zmienić swoją własną przeszłość, jednak czy właśnie dlatego została własnym Aniołem Stróżem? Czy może dla większego celu?

Zapewne wiele z was będzie uważać, że to książka jedynie dla wierzących, ponieważ jak można łatwo lub trudniej założyć, książka posiada wiele dosyć znaczących przemyśleń naszej bohaterki, jednak nie są one aż nadto chwalące Boga. Pomimo że jest Aniołem Stróżem, nadal w jej umyśle pojawiają się wątpliwości, a czasem można nawet wyczuć jej gniew do Stwórcy. 

Historia jest naprawdę bardzo pouczająca, piękna i pełna nadziei. Ukazuje również walkę dobra ze złem (Aniołów i Demonów o człowieka). Polecam wam ją z całego mojego księżycowego serduszka.

Mam nadzieję, że sięgniecie po tą pozycję i tak jak ja pokochacie ją od pierwszej, aż do ostatniej strony!

Moja ocena jakby mogła być inna w tym wypadku: 10/10! (Chociaż dałabym jej więcej, gdyby się dało!)

Pozdrawiam was cieplutko ;*

~~Selene~~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytelniczka z Księżyca , Blogger