wtorek, 14 sierpnia 2018

#28 Recenzja + Opinia Trafnych Cytatów Z Powieści "Wszystko, czego pragnęliśmy" Emily Giffin

Witajcie kochane gwiazdeczki!

Wraz z wydawnictwem otwartym oraz autorką bloga Książkowe kocha nie kocha, powstał pomysł, aby zamiast opublikowania na blogu zwyczajnej recenzji, mamy stworzyć jak dla mnie posty, zawierające bardzo ważne tematy dotyczące hejtu, rasizmu, przemocy seksualnej i nie tylko.

Ja postanowiłam wybrać temat bardzo kontrowersyjny, ale w sumie to każdy temat, należy do tematów kontrowersyjnych, ale również ogólnie powszechnych. A że ja jestem bardzo wyczulona na krzywdę innych ludzi, to postanowiłam się podjąć jednego z tematów dotyczący wykorzystania seksualnego, a mianowicie przedstawić wam tutaj kilka, jak dla mnie ważnych cytatów ukazujące wykorzystanie seksualne oraz jak do tego tematu się podchodzi i zwinnie się ucieka od prawdy.



Podczas czytania "Wszystko czego pragnęliśmy", nie spodziewałam się, że dostanę powieść o podobnej problematyce ,co w powieściach Jodi Picoult. A że uwielbiam książki tejże autorki, to powieść autorstwa Emily Giffin również bardzo mi się spodobało oraz sprawiła, że musiałam się czasem zastanowić lub po prostu pomyśleć jakim to trzeba być snobem i egoistom, aby umniejszyć winę w słanego dziecka, które nie dość, że zrobiło zdjęcie nieprzytomnej dziewczynie, na którym jest naga, to jeszcze rozsyła owe zdjęcie swoim kolegom, którzy nie zrobią nic innego jak roześlą to dalej. I jak można się domyśleć, chłopak nie czuje skruchy, gdy ten przeprasza samego dyrektora.

Dla mnie to zjawisko jest niepojęte, jednakże wiem, że takie zjawiska się często zdarzają. Lecz dla mnie są one po prostu chore. Rozumiem że wina może i stoi po obu stronach, bo gdyby nie ubrała się tak a nie inaczej, gdyby się nie upiła i nie zasnęła, to by się nic nie stało, ale proszę was, kto karze robić coś takiego! Halo, mamy wolną wolę, a wytłumaczenie zachowania za błąd i twierdzenie przez ojca Fincha, że to tak naprawdę nic takiego i nie mają prawa zawiesić jego syna, bo ten chodził do tej szkoły od zerówki, nie to co Lyla, to dla mnie jest po prostu najgorsza dyskryminacja jaka może istnieć. Ja wiem, że świat dzieli osoby na kategorie z powodu zarabianych pieniędzy oraz pochodzenia, jednak każdy jest oceniany po czynach, a nie po grubości portfela, który czasami może zniknąć, a z tym przywileje jakie się posiadało.

Do tego na zdjęciu tym jest umieszczony dopisek, który jest rasistowski, który brzmiał następująco: "Wygląda na to, że dostała zieloną kartę". Powinnam jeszcze dodać, że dziewczyna jest w połowie latynoską, co świadczy o głupocie chłopaka, który przesłał zdjęcie oraz braku empatii i uczuć względem innych.

No dobrze komentarz jest, więc czas na pokazanie wam cytatów do których się odnosiłam. Wiem, że powinnam odnosić się do wykorzystania seksualnego, jednakże w książce są ukazane również problemy takie jak rasizm oraz ocenianie ludzi z powodu zamożności i pochodzenia.

(Aby wam trochę oszczędzić czasu, dialogi będą pozbawione dodatkowych przypisów, czyli jak się czuła i co zrobiła, itp, itd)

Rozmowa pomiędzy Niną a Kathe:
"- Co było na tym zdjęciu Kathe?   - Dziewczyna   - No i?   - No i... No i... Ta dziewczyna była w zasadzie naga.   - Co jak to "naga"?   - Cóż w każdym razie półnaga.   - Wiesz dzieciaki takie już są...   - Nino. Ona była nieprzytomna. Leżała nieprzytomna na łóżku.   - Co to za "ona"?!   - Ma na imię Lyla. Zdaje się, że chodzi do Windosor, do drugiej klasy. Latynoska. Może powinnaś rzucić okiem...  Wzięłam głęboki oddech i spojrzałam. W pierwszej chwili w oko rzuciła mi się jedynie leżąca na wznak na łóżku dziewczyna, raczej ubrana, a w każdym razie na pewno nie naga, i poczułam leciutką falę ulgi. Ale przypatrzywszy się uważniej, dostrzegłam detale. Krótka czarna sukienka nastolatki była zadarta i przekrzywiona, jakby ktoś bez powodzenia próbował ją z niej ściągnąć - albo byle jak włożyć z powrotem. Dziewczyna miała lekko rozchylone uda. Łydki zwisały z łóżka, bose stopy prawie dotykały podłogi. Ze stanika wystawała lewa pierś, z sutkiem włącznie. [...] Tym razem dostrzegłam imię Fincha, a także słowa wstawione na tle łóżka, zlewające się z kapą. Kiedy je czytałam w głowie dźwięczał mi głos syna: "Wygląda na to, że dostała zieloną kartę". "

Rozmowa między Niną a Finchem:
"[...] -Dlaczego pytasz?   -Dlaczego pytam?! Dlatego, że opublikowałeś zdjęcie, na którym jest prawie naga. Właśnie dlatego.   - Niczego nie publikowałem. Wysłałem je do kilku osób. Poza tym ona nie była naga, mamo.   -Widziałam jej sutek, Finch. Dla mnie to wystarczy.   - No dobra, ale to nie ja ją rozebrałem....   -Co za ulga. Bo coś takiego podpada pod przemoc seksualną.  -Przemoc seksualną? Daj spokój, mamo. Nikt niezrobił jej krzywdy. Za dużo wypiła i odpadła. A to już nie mój problem".

Rozmowa między Niną i Kirkiem:
"-Czy ty nie rozumiesz co się dzieje?[...] Opublikował w internecie nieprzyzwoite zdjęcie z rasistowskim komentarzem. To się wydarzyło naprawdę.  -Daj spokój, Nino. Nie przesadzaj. To zdjęcie nie było nieprzyzwoite. Ani rasistowskie.  -Nie zgadzam się. A co ważniejsze, Walter najprawdopodobniej też nie. To jasne, że jego zdaniem Finch powinien ponieść konsekwencje za to, że opublikował...  -Możesz przestać używa tego słowa? Niczego nie publikował. Wysłał zdjęcie do kilku kolegów.  -A jaka to różnica?! Równie dobrze mógł je opublikować! Wszyscy adresaci podali dalej".

Teraz chyba nie pozostaje nic innego, jak podsumować w recenzji, co myślę na temat książki oraz jak został ukazany problem.

No cóż, uważam, że został przedstawiony bardzo realistycznie. Język, jakim posługuje się autorka, pochłania czytelnika, jest lekki i bardzo przyjemni się czyta to, co ma nad do opowiedzenia. Autorka genialnie wplątała wszystkie dzisiejsze tematy, które w mediach mówi się tylko wtedy, gdy ktoś popełnił samobójstwo, co i tak zdarza się sporadycznie. Mamy tutaj dowód na to, że nie wszyscy patrzą na świat ogólnikowo, według liczb na kocie lub w jakim gronie przesiadujemy. Autorka pokazuje, że każdy jest równy, że każdy ma takie same prawa. A ja ogromnie doceniam książki z przesłaniem.

Dlatego też moja ocenia to 10/10.

Jak na razie chyba jest to najbardziej pomocna oraz pełna przemyśleń i przesłań książka, jaką czytałam w tym roku.

Na dzisiaj to by było na tyle z mojej strony.
Do zobaczenia już niebawem.
~~Selene~~

2 komentarze:

  1. Właśnie zamówiłam te książkę i już nie mogę się doczekać kiedy ja przeczytam :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się dlaczego jeszcze jej nie czytałam muszę nadrobić póki mam wakacje

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Czytelniczka z Księżyca , Blogger