Witajcie kochani!
Przychodzę dzisiaj z krótką recenzją książki, z którą wiążę bardzo miłe odczucia i wspomnienia.
„Podobno, jeśli nie ma cię w sieci, to znaczy, że nie żyjesz...”
W „Jeśli tam jesteś” bardzo spodobał mi się pomysł na historię. Ponadto te wstawki jak np. maile lub Zasady Prii, które zostały w niej zawarte, są po prostu genialne.
Książka opowiada o Zan, która nie może zrozumieć, dlaczego jej przyjaciółka bez przyczyny zerwała z nią kontakt. Wielokrotnie próbuje się z nią skontaktować, jednak nie otrzymuję żadnej odpowiedzi. Pomimo ciągłych rad by dała sobie spokój z tą sprawą, Zan nie ma zamiaru zrezygnować. Pragnie dowiedzieć się, dlaczego Priya chce zerwać z nią kontakt i dlaczego w taki, a nie inny sposób.
Historia może wydać się banalna i wręcz sztampowa, jednak gdy ją czytałam. świetnie się bawiłam. Ponadto byłam bardzo ciekawa, co takiego się dzieje z przyjaciółką Zan.
Jeśli szukacie jakiejś luźniej lektury na zbliżające się wielkimi krokami jesienne wieczory, to myślę, że będzie to idealna książka dla was.
Moja ocena to 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz