piątek, 2 marca 2018

#14 Wszyscy się zmieniamy, czyli "Serce Meduzy" Ali Benjamin (Przedpremierowo)

Witajcie kochanie gwiazdeczki

Dzisiaj trochę porozmawiamy o dosyć specyficznej, jak na swoją tematykę oraz język książce dla trochę młodszych odbiorców. Myślę jednak, że starszemu gronowi czytelniczemu również może się spodobać. Na swój sposób jest naprawdę intrygująca i pobudza czytelnika do własnych refleksji oraz przemyśleń.

Znalezione obrazy dla zapytania serce meduzy


Główna bohaterka Zuzanna Swanson, jak na uczennicę gimnazjum, jest bardzo specyficznym dzieckiem. Nie interesują ją zbytnio takie sprawy jak marki butów, kosmetyki, czy inne tego typu zwyczajne tematy, jakimi interesują się jej rówieśniczki. Interesuje ją nauka, informacje, które dla innych mogą zdawać się obrzydliwe lub mało ciekawe, zdaje się jednak bardziej dojrzała niż dziecko w tym wieku, jakim jest uczeń w wieku dwunastu lat.


Z tego też również powodu jest nazywana dziwadłem. A po śmierci swojej najlepszej przyjaciółki, przestaje się odzywać do kogokolwiek.


Zuza doświadczyła już nie jednej tragedii w swoim krótkim życiu: najpierw rozwód rodziców, a kilka dni przed rozpoczęciem kolejnego roku szkolnego, również śmierci przyjaciółki, od której rozpoczyna się cała opowieść.


Podczas wycieczki klasowej Zuza zaczyna się interesować meduzami, stworzeniami, które z łatwością mogą pozbawić życia. Tego dnia w jej głowie rodzi się pytanie, czy jej przyjaciółka na pewno utonęła, czy może spotkało ją coś innego?


Od tamtej pory próbuje znaleźć odpowiedź na te pytania, pragnie udowodnić innym, że los Franny był całkiem inny, niż wszyscy opowiadają.


Historię na dodatek poznajemy z dwóch różnych ram czasowych, zanim przyjaciółka Zuzanny zmarła oraz w czasie obecnym. Posiada w sobie przesłania uniwersalne takie jak miłość i nadzieja, ale również można powiedzieć, że ma przyzwyczaić młodego czytelnika z tematyką życia i śmierci. Dodatkowo została w niej dodana pasja do wszechświata oraz do przyrody, która nas otacza. Czułam się, jakbym wróciła na lekcję biologi w innym i ciekawszym wydaniu, a konstrukcja opowieści, która posiada sześć części zatytułowanych jako etapy badania, było dla mnie ciekawym zjawiskiem, gdyż nigdy nie spotkałam się jeszcze z czymś takim.


Powieść A. Benjamin jest bardzo dopracowana i przede wszystkim prawdziwa, postacie zdają się czasem stać obok nas, a czasem czujemy się jak obserwatorzy, którzy obserwują zdarzenia z przeszłości.


Książka pomimo posiadanego specyficznego języka, należy do pozycji, którą warto przeczytać. Nie spodziewałam się, że w tej opowieści znajdę tak ciekawą fabułę, która zastanawiała mnie, jak losy Zuzy dalej się potoczą i co autorka przyszykowała dla nas na koniec. Pierwszy raz w życiu nie miałam bladego pojęcia, co może czekać mnie na końcu, co jest wielkim plusem dla całej historii. Ponadto myślę, że taką opowieść młodszy czytelnik naprawdę powinien poznać, jednak nie jako lekturę szkolną, która jak wiadomo, większość nie przeczyta, a jako historię, którą przeczyta dla samego siebie.


Tak na prawdę nie rozumiem, dlaczego tak mało się o niej mówi, w sumie to wcale się o niej nie mówi. Zaledwie na dobrą sprawę jest 4-5 recenzji? Wiem, że dopiero będzie mieć ona swoją premierę, jednak tak naprawdę nigdzie nie widziałam, aby ktoś o niej gdzieś opowiadał lub mówił, iż taka książka istnieje na rynku wydawniczym, oprócz księgarni Czytam.pl. 


Mam nadzieję, że to się zmieni.

Moja ocena: 8,5/10.


Do kolejnej recenzji moje kochane gwiazdeczki ;* 

~~Selene~~

(Za egzemplarz bardzo dziękuję wydawnictwu zysk i s-ka)
(Książka ma swoją premierę 05.03.18r.)

1 komentarz:

  1. Recenzję "Serca meduzy" znajdziesz też u mnie :)

    http://knigi-olgi.blogspot.com/2018/02/serce-meduzy_27.html

    Fajna recenzja, będę do Ciebie zaglądać :)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Czytelniczka z Księżyca , Blogger